Czy dewocjonalia wciąż są popularne?
Dewocjonalia, a więc różnego rodzaju krzyżyki, obrazki z wizerunkami świętych, różańce czy świece to przedmioty, których jeszcze kilka lat temu nie brakowało w żadnym domu. Czy dzisiaj ludzie równie chętnie odwiedzają sklepy z dewocjonaliami? Co wybierają najczęściej?
Sklep z dewocjonaliami – jak idzie sprzedaż?
Ruch jest raczej sezonowy, największy w okresie świąt. W okolicy Wielkanocy klienci sięgają po figurki baranków, kurczaków i kartki z życzeniami, a przez Świętem Matki Bożej Gromnicznej kupują gromnice. Dobrym okresem dla sklepów z dewocjonaliami jest maj z powodu komunii oraz grudzień ze względu na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Największą popularnością niezmiennie cieszą się krzyżyki, a także obrazy. Gusta klientów na przestrzeni lat jednak nieco się zmieniły. Obecnie stawia się na minimalizm i prostotę, a kiedyś był zupełnie odwrotnie. Jeszcze kilka lat temu w modzie były duże i ozdobne ramy, dzisiaj klienci wybierają proste, które doskonale pasują do nowoczesnego wystroju mieszkania.
Dewocjonalia – dobry pomysł na biznes?
Wiele osób sklepy z dewocjonaliami kojarzy przede wszystkim z osobami starszymi. Czy tak jest w rzeczywistości i młodzi takie miejsca omijają szerokim łukiem? Wcale nie, chociaż rzeczywiście klientów w podeszłym wieku jest znacznie więcej. Młodzi kupują krzyże czy Pismo Święte na prezent lub na nowe mieszkanie. W sklepach z dewocjonaliami wciąż znaleźć można popularną przez laty „Biblię dla dzieci w obrazkach”, a także liczne publikacje o świętych czy albumy. Wybór jest bardzo duży. Znaleźć można wiele wzorów różańców, obrazów, krzyży różnej wielkości, upominków z okazji chrztu czy komunii świętej, a także gromnice i ozdoby świąteczne. Konkurencja na rynku jest spora, bo dewocjonalia dziś znaleźć można nie tylko w specjalistycznych sklepach, ale i supermarketach.